Mińsk i Komisja Europejska podpisały ramowe porozumienie o współpracy
Wicepremier Białorusi Andriej Kobiakow oraz szef przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Mińsku Jose Manuel Pinto Teixeira podpisali w czwartek (18.12) ramowe porozumienie o partnerstwie, które umożliwi objęcie Białorusi pomocą finansową ze strony UE.
Podpisanie ramowego porozumienia pomiędzy rządem Białorusi a Komisją Europejską umożliwiła listopadowa decyzja prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który podpisał rozporządzenie ustalające status i warunki realizacji współpracy technicznej, którą UE przekaże Białorusi w ramach Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa i Partnerstwa (EISP, ang. ENPI).
Głównymi obszarami wsparcia w ramach tego funduszu są m. in. promowanie dialogu politycznego i reform, wspieranie współpracy transgranicznej i zwrównoważonego rozwoju gospodarczego, ochrona praw człowieka, wspieranie procesu demokratyzacji, a także współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa, wymiaru sprawiedliwości i zwalczanie zagrożeń terrorystycznych. Ogólny budżet Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa i Partnerstwa (EISP) wynosi ponad 170 mln euro, a z jego środków mogą oprócz Białorusi korzystać także pozostałe kraje objęte Europejską Polityka Sąsiedztwa (ENP) - Algieria, Armenia, Azerbejdżan, Egipt, Gruzja, Izrael, Jordania, Liban, Libia, Mołdawia, Maroko, Autonomia Palestyńska, Syria, Tunezja i Ukraina.
Podczas wczorajszego (18.12) spotkania w Mińsku, Kobiakow i Pinto Teixeira zgodnie oświadczyli, że rozpoczynają praktyczną realizację ramowego porozumienia . "Musimy całościowo zastanowić się nad dalszym sformalizowaniem naszych relacji i od razu przystąpić do realizacji zasad porozumienia" - oświadczył białoruski wicepremier dodając, że kolejnym krokiem ze strony Brukseli, na jaki oczekuje Mińsk, powinno być zawarcie tzw. przejściowego porozumienia handlowego, które zniosłoby bariery w imporcie unijnych towarów na rynek białoruski oraz umożliwiło białoruskim firmom łatwiejszy eksport na jednolity rynek unijny.
"W pierwszej kolejności jesteśmy zainteresowani uzyskaniem specjalnego statusu w systemie prefenecji handlowych UE, a także mamy nadzieję, że już w kwietniu 2009 roku zakończymy pomyślnie kwestię liberalizacji unijnego reżimu wizowego dla Białorusi" - tłumaczył Andriej Kobiakow.
Białoruski wicepremier w rozmowie z szefem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej z uznaniem odniósł się do wyraźnej poprawy relacji na linii Mińsk - Bruksela, która miała miejsce w kończącym się roku. Zdaniem mińskiego polityka, najważniejszym wydarzeniem w tym procesie było październikowe posiedzenie Rady UE ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych (GAERC) w Luksemburgu, potocznie zwane szczytem unijnej dyplomacji, na której ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich UE podjęli decyzję o zniesieniu dużej części sankcji nałożonych na Białoruś, w tym cofnięcia zakazu wjazdu na terytorium UE prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence i kilkudziesięciu wyoskim urzędnikom jego administracji.
"Na tym październikowym spotkaniu zbudowano bazę dla odnowienia pełnoprawnego dialogu politycznego, a nasza współpraca z Europą zaczyna przybierać wymiernie formy. Jesteśmy zainteresowani pragmatyczną i pełną współpracą z UE, ze szczególnym uwzględnieniem sfery gospodarczej" - podkreślił Kobiakow.
Jose Manuel Pinto Teixeira potwierdził ze swojej strony, że w październiku tego roku w Luksemburgu unijna dyplomacja "wyraziła nadzieję na odnowienie pełnoprawnych stosunków z Białorusią i zwróciła uwagę, że w polepszeniu relacji obydwie strony mają żywotny interes". Dlatego też, zdaniem unijnego dyplomaty, Unia Europejska zainicjowała szereg nowych przedsięwzięć dotyczących współpracy z Białorusią.
"Komisja Europejska widzi mozliwość włączenia Białorusi w system finansowania Europjeskiego Banku Inwestystycjnego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju" - zapowiedział Pinto Teixeira.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej poinformował także, że na początku przyszłego roku UE i Białoruś planują podpisanie porozumienia w kwestii współpracy energetycznej. Zapewnienie takie ma tym większe znaczenie, że 22 grudnia prezydent Aleksandr Łukaszenko przybędzie do Moskwy aby negocjować ceny rosyjskiego gazu dla swojego kraju na 2009 rok.
Na podstawie: tut.by, interfax.by
Wspólna platforma dyskusyjna Ukrainy, Gruzji i Mołdawii
