Znany polski perkusista zginął w wypadku. Miał 47 lat
Grzegorz Grzyb występował na albumach m.in. Szwagierkolaski i Zbigniewa Hołdysa. Został potrącony przez samochód podczas treningu rowerowego na ulicach Warszawy.
47-letni Grzegorz Grzyb uległ wypadkowi 23 lipca 2018 w godzinach porannych. Do zdarzenia doszło w Warszawie na ul. Modlińskiej, w kierunku Legionowa. Muzyk odbywał swoją zwyczajową poranną przejażdżkę i został potrącony przez samochód osobowy.
Jak podaje portal Onet Muzyka, artysta zmarł w szpitalu. Informację o jego śmierci potwierdziła Komenda Stołeczna Policji. Jako pierwsze podało ją na swoim profilu facebookowym Stargardzkie Towarzystwo Cyklistów – Grzyb był członkiem tego kolarskiego stowarzyszenia.
Grzegorz Grzyb 1971-2018
Grzegorz Grzyb urodził się 2 listopada 1971 w Stargardzie. Od najmłodszych lat grał na perkusji. Jego specjalnością był jazz i jego różne odmiany, szczególnie fusion. Współpracował z takimi gwiazdami jazzu, jak Zbigniew Namysłowski, Leszek Możdżer czy grupa Tymona Tymańskiego, Miłość. Od 2008 roku grał w słynnym zespole Laboratorium, a od 2009 w 3 Jazz Soldiers.
Perkusista miał w dorobku także współpracę z artystami ze świata rocka. Jako sideman brał udział w nagrywaniu takich albumów, jak „Luksus” i „Kicha” Szwagierkolaski, „Hołdys.com” Zbigniewa Hołdysa i „Hey Jimi – Polskie gitary grają Hendrixa”.
